Polacy spożywają zdecydowanie za dużo soli, która w nadmiarze jest szkodliwa dla naszego organizmu, ale jednocześnie niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Bardzo powoli przekonujemy się, by sól zastępować ziołami i innymi zdrowymi przyprawami. Nie wolno jednak całkowicie rezygnować z soli – sód, którego w soli jest najwięcej, zapewnia prawidłowe działanie gospodarki wodno-elektrolitowej, dlatego w upały, szczególnie osobom aktywnym zaleca się spożywanie domowego izotoniku, który przygotujemy na bazie wody, łyżeczki miodu i szczypty soli. Wypicie takiego napoju sprawi, że nasze mięśnie i układ nerwowy będą prawidłowo pracować, a my będziemy czuć się lepiej.
Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów soli, a do najpopularniejszych zaliczamy sól kuchenną, sól himalajską i sól morską. Która z nich jest najzdrowsza i którą wybierać na co dzień do przyprawiania potraw?
Sól himalajska – właściwości różowej soli
Sól himalajska wydobywana jest w pasmach Himalajów oraz Karakorum. Jej złoża znajdują się głęboko pod ziemią, gdzie przez całe epoki istnienia ziemi odseparowana była od zanieczyszczeń. Dzięki temu uznaje się ją za najzdrowszą sól na świecie. Prawdą jest, że sól himalajska zawiera śladowe ilości zanieczyszczeń, najczęściej tych nieszkodliwych dla naszego zdrowia, podobnie jak sól kamienna. Swój różowy kolor zawdzięcza zawartości żelaza, pierwiastka bardzo cennego, szczególnie pożądanego w diecie osób z anemią. Zawiera także inne pierwiastki – w porównaniu z innymi solami najwięcej, jednak w mniejszych ilościach. Chociaż sól himalajska powstała z wód morskich, nie potwierdzono naukowe, by zawierała ona jod.
Sól morska – naturalna sól jodowana
Sól morska pozyskiwana jest w procesie odparowywania wody morskiej. Jest to proces naturalny, a sól morska nie jest w żaden sposób oczyszczana. Dzięki temu w soli morskiej znajdują się – poza dominującym sodem – inne pierwiastki, między innymi cenny jod. Sól morska zawiera także znacznie więcej magnezu niż sól himalajska, ale również znajduje się w niej więcej potasu, który jest niebezpieczny dla osób z chorymi nerkami. Jednocześnie zawiera nieco mniej sodu, będzie więc lepszym wyborem dla osób z nadciśnieniem.
Sól kuchenna – oczyszczona sól z jodem
Sól kuchenna bywa nazywana również warzoną, ponieważ powstaje ona w wyniku warzenia, czyli odparowywania w wysokich temperaturach solanki. Jest to sól rafinowana, oczyszczona z zanieczyszczeń, ale i śladowych pierwiastków. W Polsce (i w wielu innych krajach) dodaje się jednak do soli kuchennej jod, by wspomóc profilaktykę chorób tarczycy.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, która sól jest najzdrowsza. Na pewno warto wybierać taką sól, która dla naszego organizmu będzie najlepsza – np. sól himalajska dla osób z niedoborami żelaza. Najlepiej jednak sprawdza się zróżnicowana dieta, dlatego warto wybierać różne rodzaje soli. Jednocześnie należy zwracać uwagę na jakość soli i miejsce jej pochodzenia.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Restro.
0 komentarzy
